Duch w Białym Kościele

Michał Cygal
Relacja z dramatycznych wydarzeń…

raWCoWiele wskazuje na to, że w naszej okolicy na prawdę „grasuje” Duch, który terroryzuje okolicznych mieszkańców…

Od pewnego czasu mówi się jedynie o jednym – o DUCHU. Straszy on podobno na „Górce Szczodrowickiej” zwanej też „Piaskową Górą”, przez którą wiedzie polna droga łącząca Biały Kościół ze Szczodrowicami. Skrót ten jednak od pewnego czasu jest przez wszystkich unikany. Przyczyną tego stało się kilka wydarzeń.

Foto: raWCoJeden z moich kolegów, który bardzo często korzystał z owego skrótu, opowiedział mi dlaczego wybiera teraz drogę na około. Okazało się, że to po prostu strach przed duchem. Wydawać by się mogło banalne, ale „ofiary” naszej zmory tak nie myślą. Jedną z nich jest Michał K., który twierdzi, że gonił go duch. Może i to zabawne, ale potwierdzeniem jego strachu są rodzice Michała, którzy to na widok tak bardzo przestraszonego syna chcieli dzwonić na pogotowie.

raWCoPan G. również zetknął się z „bohaterem” naszej opowieści, i choć go nie widział przekonany jest, że to właśnie duch przewrócił go na działce znajdującej się nieopodal górki, ale to jeszcze nie wszyscy.

Grupka młodych i ciekawskich mieszkańców Białego Kościoła udała się pewnego wieczoru na „spotkanie z duchem”. Sami pewnie niedowierzali w istnienie zjawy, ale bardzo szybko zmienili zdanie (nawet nie wiedzieli, że potrafią tak szybko biegać).

Foto: raWCoO duchu wiem niewiele, ale na pewno to, że istnieje. Chciało mi to ostatnio udowodnić dwoje mieszkańców Białego Kościoła, którzy po prostu przebrali się za duszka. Wszyscy bywalcy Pubu Akwarium bawili się świetnie i na chwilę zapomnieli, że „tam na górce” wcale nikt się nie przebiera i czeka…

Jeśli masz ochotę zmierzyć się z własnym strachem to do nas przyjedź (a raczej do Niego).

A KYSZ ZŁY DUSZKU !!!

Ten wpis umieszczono w kategorii Życie mieszkańców i otagowano , . Dodaj jako zakładkę ten link.

Komentarze są zamknięte.