Bez cenzury: Rzut kamieniem

Autor: Skunecki (Hałas)

Słoneczna niedziela w kamieniołomach

Trzy kilometry na południowy wschód od Białego Kościoła ktoś, kiedyś rozpoczął działalność gospodarczą w postaci kamieniołomów granitu. Wydobywano tam kamień przez x lat, do czasu, gdy ktoś inny wydał decyzję o zamknięciu zakładu, co też się stało. Po kamieniołomach pozostały dwa wyrobiska i kilka hektarów ziemi, które to w swoje ręce wzięła matka natura. Jak mawiają, przyroda potrafi czynić cuda, czego przykładem są nieczynne kamieniołomy granitu w Gębczycach.

Raj dla płetwonurków, gdyż wyrobiska zostały zalane wodą, a to co kryje się pod jej powierzchnią jest, niewątpliwie, warte obejrzenia. Raj dla ludzi uprawiających wspinaczkę skałkową, którzy mogą się wykazać, na ścianach wyrobiska o dość pokaĄnych rozmiarach. Osobiście znam kilkanaście osób, które po raz pierwszy odwiedziły to miejsce i po dziś dzień nie potrafią wyjść z zachwytu, co więcej, oni tu wracają.

Chłopaki, zabierzcie tu swoje laski, a wierzcie mi, będą zachwycone. Dziewuchy, przytargajcie tutaj swych facetów, a zobaczycie, jak to wasi twardzi mężczyĄni potrafią się rozczulić. Urok tego miejsca potrafi zdrowo chwycić za serca i to te najbardziej zatwardziałe.

Człowiek, który na drzewie, przed wejściem do lasu, umieścił tabliczkę z napisem: „WSTĘP WZBRONIONY”, zasługuje co najmniej na chłostę (chociaż ja bym go kołem połamał). Na szczęście, jest jeszcze przyroda, dzięki której tabliczka zarosła krzakami i wiedzą o niej tylko tubylcy, którzy zawsze mieli ją głęboko w D. Yo.

Ten wpis umieszczono w kategorii Bez cenzury i otagowano . Dodaj jako zakładkę ten link.

Komentarze są zamknięte.