VII Rajd Rowerowy – podsumowanie

Już na spokojnie, po gorącym okresie przygotowań, wypruwaniu żył w czasie rajdu i dochodzeniu do siebie po rajdzie, postaram się podsumować tegoroczny rajd z punktu widzenia organizatora. Było ciężko, ale może od początku…

Wypalenie

Ciężko było się zdecydować, czy wznowimy w tym roku rajd. Nie ukrywam, że poprzednie edycje, mimo, że dostarczały nam organizatorom sporo frajdy i zadowolenia, stopniowo nas wypalały. Poprzednia – szósta edycja, która odbyła się 3 lata temu – w 2008 roku, miała być ładnym zwieńczeniem rajdów i przejściem organizatorów w stan „spoczynku”. Wyrazem tego było całkowite odcięcie się od samorządów i instytucji.

Na starcie VI Rajdu - fot. FOTOPEA

Podjęliśmy się po raz ostatni trudu zorganizowania rajdu, tym razem własnymi siłami i wyłącznie z własnych środków. Możecie wierzyć, albo i nie, ale to na prawdę się udało! A pamiętajcie, że budżet takiego rajdu to blisko 10 tysięcy złotych.

Decyzja

Jednak 3 lata zrobiły swoje. Powstała tak głęboka pustka, że zaczęliśmy tęsknić za trudami organizacji rajdów. Można by wręcz powiedzieć, że oczekiwaliśmy tylko impulsu, by rzucić się w wir organizacji. Impulsy przyszły dwa. I to dwa na raz!

Pierwszym był wychowawca z Zakładu Karnego – Piotr Szostek. Podjął się realizacji programu resocjalizacji więźniów, który idealnie pasował do formuły rajdów rowerowych. Zachęcił nas kilka miesięcy wcześniej, a zaczął intensywnie naciskać około 5 tygodni przed rajdem. I właśnie w tym samym czasie zostaliśmy zmotywowani przez Panią Burmistrz – Dorotę Pawnuk do organizacji rajdu. To bardzo nas uskrzydliło. Wróciła wena i nadzieja 🙂

Termin

Niestety decyzja zapadła tak na prawdę dopiero 14 sierpnia, gdzie podczas Gali Dance organizowanej na terenie ośrodka wczasowego w Białym Kościele mieliśmy okazję porozmawiać w większym gronie.

Termin miał być jak najbliższy, więc padło na 17 września. To jednak nie stało się bez przyczyny. Obligowały nas terminy uzyskania pozwoleń. Pomimo, że nie organizowaliśmy nigdy imprezy masowej, która wymaga wszelkich pozwoleń, musieliśmy przejść identyczną ścieżkę. Powodem tego było zajmowanie drogowych pasów ruchu podczas rajdu.

Formalności

I tutaj zaczyna się ścieżka, która niejednego mogłaby zniechęcić. Wybaczcie, ale nie daruję sobie w tym miejscu przytoczyć jej w całości. Zanim jednak to zrobię, to chciałbym podziękować szczególnie dwóm osobom: Andrzejowi Górlickiemu, który ogromnie mnie wspomagał w formalnościach oraz Krzysiowi Okuliczowi za niejednokrotną pomoc w załatwieniu czegoś na „mieście”.

Wyobraźcie sobie…

Zaczynamy od Planu Organizacji Ruchu i Zabezpieczenia Rajdu. To spory dokument, który dokładnie opisuje trasę rajdu, wraz z graficznym przedstawieniem wszystkich punktów, zaplanowaniem ruchu zastępczego, umiejscowieniem służb mundurowych oraz naszej służby zabezpieczającej na punktach, wykorzystanie środków zabezpieczających, itd. Już samo opisanie tego w jednym zdaniu powoduje u mnie ból głowy.

Mały wycinek z planu zabezpieczenia

Taki dokument nie powstaje w jeden dzień. My jednak mamy już doświadczenie i dokument przygotowujemy już na 16 sierpnia. Przejechanie całej trasy, inwentaryzacja, zaplanowanie środków i oczywiście samo stworzenie dokumentu – to było kosmiczne podejście. Ale udało się – w dwa dni! To zasługa przede wszystkim Robert Rożka, który bierze na siebie odpowiedzialność zorganizowania i zabezpieczenia trasy. Niezmierzoną ilość pracy włożył w to również Krzysiek Okulicz. Zresztą, gdzie to on nie wetknął swojego nosa 🙂

Pierwsze zebranie

W trakcie którego generujemy sporo pomysłów i dzielimy się obowiązkami. Jest nas prawie 20 osób. Kolejne spotkania będą już w mniejszych zespołach. To pierwsze jednak owocuje rozpoczęciem współpracy ze świetnym grafikiem komputerowym. Wojciech Pater projektuje dla nas najpierw plakat, a potem identyfikatory i numery startowe. Dzięki Wojtku!

Plakat zaprojektowany przez Wojciecha Patra

Pozwolenie

Rozpoczyna się rajd… rajd z dokumentami. Składamy wniosek o pozwolenie do starostwa, równocześnie wniosek do Komendy Wojewódzkiej Policji. Równolegle składamy wnioski o opinie do Policji Powiatowej, Nadleśnictwa Henryków, wszystkich leśnictw, po których przebiega trasa rajdu, do Gmin Strzelin i Przeworno, Straży Pożarnej oraz do Zarządu Dróg w Strzelinie.

Opinie, które spływają od organów opiniujących natychmiast dostarczamy do starostwa. Czekamy jeszcze tylko na decyzję Komendanta Wojewódzkiego. Przychodzi na 3 dni przed terminem rajdu. Ufff! Jest pozwolenie!

Finansowanie

Zanim wszystkie opinie do nas spłyną, mamy już wstępnie deklaracje kilku sponsorów. Do Gmin Strzelin i Przeworno składamy wnioski o dofinansowanie. Rozmawiamy osobiście, bo wiemy jak ważne jest poprzeć dokumenty własnym stawiennictwem. Przy okazji spotykamy się z niesamowitą przychylnością naszych władz. Nasze skrzydełka zamieniają się już w skrzydła 🙂

Wraz z dokumentami składamy zawsze obszerny plan rajdu, w którym opisaliśmy wszelkie tajniki organizacji. Ma on 20 stron i powstał kilka lat temu. Przed każdym kolejnym rajdem jest tylko aktualizowany.

Plan Rajdu

Ostatecznie otrzymujemy spore dofinansowanie z Gminy Strzelin – 4700 zł! Gmina Przeworno zakupi część nagród. Dodatkowo natrafiamy na sponsora – firmę DZ Sp. z o.o. z Wrocławia. Przemiła Pani Bożena sama się z nami kontaktuje. Otrzymujemy dofinansowanie, które powoduje, że możemy spokojnie zająć się organizacją od strony logistycznej.

Logistyka

To cholernie niewdzięczne zajęcie. Zaplanować wszystko, nie zapomnieć o niczym, rozdysponować środki finansowe, umówić się ze sponsorami oraz z partnerami i rozdzielić obowiązki. Niejednokrotnie w nocy wstawałem z łóżka tylko dlatego, żeby powiadomić odpowiednią osobę lub zapisać sobie na liście rzeczy do zrobienia, coś, co przypomniałem sobie podczas zasypiania.

Cały samochód wody dla zawodników.

Doświadczony już fikusami pamięci zapisuję dosłownie wszystko! Moja lista ToDo ma blisko 10 stron A4 i jeśli miałbym to wszystko pomieścić w głowie, chyba bym zwariował. Aczkolwiek i tak byłem temu bliski 🙂 Jak zwykle nieocenioną pomocą służył mi Krzysiek. Cedowałem na niego dużą ilość obowiązków, a on to wszystko cierpliwie znosił. To znaczy chyba cierpliwie? 🙂

Dzień -(minus)1

To był praktycznie najgorszy dzień w całej organizacji. Lista zadań się tak „skompresowała”, że nie mogłem się z niczym wyrobić. Widziałem też, że inni również mają problem ze znalezieniem czasu na swoje obowiązki.

Warto też powiedzieć o czymś, o czym tak na prawdę nigdy nie jest głośno. Zawsze po rajdzie organizujemy zabawę taneczną oraz poczęstunek dla wszystkich zaangażowanych w organizację rajdu. To jednak wymaga również przygotowań. I w tym miejscu podziękowania należą się dziewczynom: Izie Mieli, Basi Biegańskiej, Adzie Okulicz i Paulinie Śpiewak, które przygotowywały w tym dniu pyszne danie główne na AfterRajdParty.

Przygotowanie dania głównego na AfterRajdParty

Znakowanie trasy

Za wszystko, co dotyczyło trasy, odpowiedzialny był Robert Rożek. To on nadzorował prace przy znakowaniu. To była bardzo przyjemna, aczkolwiek niełatwa praca. Znakowanie poprzedzone było przygotowaniem i oczyszczaniem trasy kilka dni wcześniej.

Do znakowania trasy użyte zostały przepięknie wykonane strzałki przez penitencjariuszy Zakładu Karnego w Strzelinie. Materiał na strzałki otrzymaliśmy z Tartaku Michalskich w Dębnikach. Ponad 150 sztuk zostało umieszczonych na większości skrzyżowań – 25 kilometrowej trasy rajdu. Do znakowania użytych zostało również ponad 4km taśmy zabezpieczającej, która udostępniona została nam przez Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Strzelinie.

Znakowanie trasy

Znakowanie trwało cały piątek (16 września) i dokończone zostało w sobotę rano. Bardzo dziękuję w tym miejscu mieszkańcom Białego Kościoła: Waldemarowi Nejmanowi i Hubertowi Nieścieronkowi za pomoc w znakowaniu trasy i transporcie samochodami terenowymi. Dziękuję również Dawidowi Karoniowi, który otwierał i zamykał trasę rajdu na motocyklu, a który aktywnie uczestniczył i pomagał nam w znakowaniu trasy.

W znakowaniu uczestniczyli oczywiście więźniowie, którzy wykazali się niesamowitą pracowitością. Czynną pomoc otrzymaliśmy również od samych funkcjonariuszy Służby Więziennej: Piotra Szostka i Jana Arkiteka. Imienne podziękowania dla chłopaków: Sebastian Hruby, Grzegorz Szymański, Piotr Chmielewski, Artur Kowalski, Ronald Frysiak, Sebastian Mikłaszewicz, Robert Adamiak. Wielkie dzięki wszystkim!

Dzień 0!

To przede wszystkim przygotowania do rajdu na starcie – rozkładamy banery i namioty, ustawiamy stoły. W ciągu paru godzin mamy gotowe centrum zawodów. Z całą tą pracę logistyczną uporali się Krzysztof Okulicz i Michał Górski. Nie pytałem się ich o której tego dnia wstali, ale ja od godziny 4 rano byłem już na nogach.

Przygotowania centrum zawodów

Zanim jednak mogliśmy rano uruchomić centrum zawodów, czekała nas żmudna praca przy zaplanowaniu każdego detalu. Na tydzień przed rajdem rozpoczęło się gorączkowe zbieranie wszelkiego wyposażenia, zamówienia żywności i wiele innych czynności, których nie sposób tu wymienić.

Z samego rana dziewczyny przygotowywały kanapki dla osób stojących na punktach. Dziękuję Justynie Maślanka, Izie Mieli, Adzie Okulicz i Basi Biegańskiej.

Dziękuję również dziewczynom: Marcie Guzior, Agacie Machalskiej, Paulinie Śpiewak i Katarzynie Konopnickiej za sprawne przeprowadzenie odprawy zawodników i rejestracji przejazdu na mecie, Barbarze Biegańskiej za zorganizowanie zaplecza dla sponsorów i partnerów oraz za świetne zorganizowanie w wydawaniu posiłków i napojów dla zawodników razem z pozostałymi dziewczynami. Katarzynie Ciróg z „JOJO”, która mimo, że miała zająć się dziećmi, a których niestety nie było za wiele, pomogła nam również na mecie rajdu. Pani Sylwii Korczyńskiej dziękuję za chęć zostania naszym „głosem” na starcie i mecie, a Zygmuntowi Pluta za obsługę punktu smażenia kiełbasek.

Dziewczyny na punkcie odprawy - fot. sloworegionu.pl

Szczególne podziękowania dla Pani Małgorzaty Wójcik, która zaplanowała i przygotowała cała oprawę dla gości i przeprowadzenie ceremonii wręczenia nagród.

Cały ten sztab ludzi pracował tylko i wyłącznie na mecie rajdu. Gdyby nie oni, ta impreza nie miałaby tak cudownego charakteru. Wszyscy spisaliście się znakomicie i żałuję, że nie podziękowałem każdemu z Was z osobna podczas rajdu!

Na mecie oraz trasie rajdu czuwała straż pożarna z Nowolesia. Dziękuję Jankowi Klusakowi za pomoc i obecność z chłopakami! Mimo, że pod Gromnikiem stała również karetka, to właściwie funkcję ratownictwa medycznego spełniały wszystkie jednostki.

Serdecznie dziękujemy naszej Policji i Strażnikom Miejskim, którzy w przychylny i życzliwy sposób wsparli nas w organizacji zabezpieczenia trasy przejazdu. Mogliśmy liczyć na przemiłą współpracę, również podczas objazdów trasy kilka dni przed rajdem.

Te radiowozy zabezpieczały trasę przejazdu rajdu - fot. Radosław Kwiatkowski

Nie powinno też zabraknąć podziękowań dla Pawła Szeszko ze sklepu rowerowego „Korba”, który oprócz samych zniżek w zakupie nagród do losowania zafundował zawodnikom darmowy serwis rowerowy i przy tym otworzył sklepik z akcesoriami, gdzie zniżki sięgały nawet 50%.

Stoisko "KORBY"

Start

Trochę się opóźnił, czekaliśmy z nadzieją na Panią Burmistrz, która niestety z powodu obowiązków dotarła do nas dopiero po starcie. Na szczęście gościliśmy Pana Konstantego Sikorskiego z Gminy Strzelin, który od lat wspiera naszą inicjatywę. Zanim zawodnicy wystartowali zmusiliśmy ich do wysłuchania paru zdań organizatora. Wcześniej również wystąpił Ksiądz Stanisław Włodarski, który pobłogosławił zawodników i życzył im szczęścia. Ksiądz proboszcz towarzyszy nam nieprzerwanie od pierwszego rajdu z 2002 roku.

Gościem honorowym był również Pan Jan Andryszczak, który również nieprzerwanie pomagał nam we wszystkich rajdach rowerowych, jeszcze jako Wicestarosta.

Chwila przed startem - fot. sloworegionu.pl

Zanim padł strzał (a był z tym mały problem, który udało się na szczęście rozwiązać), upewniłem się, czy trasa została już zablokowana. Chcieliśmy, by na czas startu, cała początkowa trasa przejazdu peletonu zawodników była zablokowana dla innych pojazdów. Tym bardziej, że pierwsze 2 km przebiegało przez centrum miejscowości Biały Kościół. Udało się i wyszło bardzo widowiskowo.

Start - fot. Radosław Kwiatkowski

Trasa

Najbardziej obawialiśmy się ostrego zjazdu z Gromnika. Zużyliśmy tam kilometr taśmy zabezpieczającej i 20 strzałek. Tylko po to, żeby mieć pewność, że zawodnicy nie zrobią sobie krzywdy. Wszyscy na szczęście przejechali ten odcinek bezpiecznie.

Końcowy fragment ostrego zjazdu z Gromnika

Jak to określili niektórzy zawodnicy – zbyt dużo asfaltu na trasie. Ja temu nie zaprzeczam. Wręcz przeciwnie – chcieliśmy zmienić trasę jeszcze w tym roku, ale niestety czas nam wprost tego zabronił. Obiecuję, że w przyszłej edycji będzie go dużo mniej! To znaczy mniej asfaltu, bo czasu to mam nadzieję będzie więcej 🙂

Ale wracając do tegorocznego rajdu, to nie było dla nas wcale wielkim zaskoczeniem przyjazd pierwszego zawodnika już po 50 minutach. Jednak ten czas wystarczył nam do tego, żeby odpowiednio przygotować się na przyjazd zawodników. Pamiętaliśmy nawet o tym, żeby banery sponsorów przewiesić ze startu na metę 🙂 Jezuniu, jak my to wszystko ogarnęliśmy?

Wszyscy zawodnicy na mecie otrzymywali pamiątkowe medale - fot. sloworegionu.pl

Do mety udało się dojechać 59 zawodnikom. Było kilka „kapci” na trasie. Również kilka drobnych wypadków zakończonych otarciami i siniakami, ale na szczęście obyło się bez interwencji służb ratowniczych. W trasę wysłaliśmy nawet samochód, aby „ściągnąć” uszkodzone rowery, ale okazało się, że zawodnicy sobie świetnie radzili sami.

Każdy z zawodników, którzy przekraczali linię mety otrzymywali od razu pamiątkowy grawerowany medal. Sponsorami tych medali była Apteka „Słonecznik” oraz UKS w Strzelinie. Medale na prawdę podobały się zawodnikom. Sam jeden też dostałem, ale „z minusem” 🙂

Radość z medali 🙂 - fot. Radosław Kwiatkowski

Meta

Na mecie na zawodników i osoby obstawiające rajd czekały kiełbaski z grilla, pyszna grochówka, herbata, kawa oraz pyszne pieczywo z piekarni „Ziarenko” z Białego Kościoła. Stoisko było przygotowane i obsługiwane przez samego właściciela – Krzysztofa Techmańskiego oraz jego przemiłe panie.

Stoisko "Ziarenka" - fot. Radosław Kwiatkowski

Ceremonia wręczania nagród dla zwycięzców została przeprowadzona podwójnie z powodu błędu w wynikach (za co jeszcze raz wszystkich przepraszam). W między czasie przeprowadzone zostało losowanie nagród rzeczowych wśród wszystkich zawodników. Nikt z zawodników nie został bez nagrody rzeczowej! Nagrodę główną – GPS firmy Garmin – wylosował Antoni Potaczała, gratulujemy!

Dla zwycięzców, a było ich 9-cioro, czekały piękne puchary. Wręczyliśmy je dla każdej z trzech pierwszych osób w kategoriach JUNIOR Chłopcy, AMATOR Kobiety oraz AMATOR Mężczyźni. Zabrakło niestety zawodniczek w kategorii JUNIOR, dlatego trzy pozostałe puchary wręczyliśmy jako nagrody specjalne. Każdy z pucharów miał umieszczoną na podstawce pamiątkową tabliczkę z nazwą trofea. Puchar zostały ufundowane przez naszego sponsora – firmę DZ z Wrocławia.

Ogłoszenie wyników. W środku Pani Burmistrz, po lewej Dorotka Imielińska, Jerzy Put. Po prawej ja, Robert Rożek i Krzysiu Okulicz

Zaskoczeniem dla wszystkich na mecie była zapewne start pary kolarzy – niewidomego Józefa Grochowskiego oraz jego przewodnika Piotra Łąka. Panowie jechali na tandemie i dość sprawnie pokonali trasę, mimo złapanej po drodze „gumie”. Nie ukrywam, że gdy dzień wcześniej zadzwonili do mnie w celu zgłoszenia się do rajdu nie wiedziałem co zrobić. Ostatecznie po konsultacjach z ubezpieczycielem, podpytaniem kilku osób postanowiliśmy, że wystartują.

Nagrodzona para "tandemistów" - for. Radosław Kwiatkowski

Dziękuję serdecznie Pani Burmistrz – Dorocie Pawnuk, która zaszczyciła nas swoją obecnością i wręczyła nagrody zawodnikom. Mimo, że wymagało to sporo cierpliwości, to Pani Burmistrz trwała „na stanowisku”. Przy okazji serdecznie gratulujemy narodzin synka!

Muszę koniecznie wspomnieć o naszym koledze – Jurku Pucie, który w niesamowity i spontaniczny sposób poprowadził ceremonię losowania i wręczania nagród. Jurek dzięki!

Lista wolontariuszy

Wybaczcie, że nie jest to w żadnej kolejności. Jest to lista, według której przygotowywałem identyfikatory imienne. Jeśli o kimś zapomniałem, proszę powiadomcie mnie!

  • Janusz Żygadło
  • Andrzej Klimczyk
  • Karol Górski
  • Barbara Biegańska
  • Robert Rożek
  • Paweł Oleszczuk
  • Kamil Okulicz
  • Sebastian Hruby
  • Mateusz Klaczkowski
  • Grzegorz Szymański
  • Piotr Chmielewski
  • Robert Kasprzak
  • Artur Kowalski
  • Krystian Karoń
  • Ronald Frysiak
  • Rafał Zarzyczański
  • Piotr Szostek
  • Robert Adamiak
  • Sebastian Mikłaszewicz
  • Paulina Szulc
  • Marzena Górska
  • Karolina Falender
  • Marta Lejczak
  • Adriana Okulicz
  • Piotr Nahajewski
  • Dominik Szulc
  • Krzysztof Piątkowski
  • Sławomir Lelak
  • Jan Maślanka
  • Bartłomiej Ciuła
  • Adam Tetiuk
  • Piotr Chytry
  • Justyna Maślanka
  • Anna Poznańska
  • Izabela Miela
  • Michał Cygal
  • Mariusz Miela
  • Aleksander Awedyk
  • Paulina Piątkowska
  • Rafał Maślanka
  • Marta Guzior
  • Agata Machalska
  • Paulina Śpiewak
  • Małgorzata Wójcik
  • Wojciech Wójcik
  • Katarzyna Ciróg
  • Jerzy Put
  • Andrzej Górlicki
  • Hubert Nieścieronek
  • Dawid Karoń
  • Michał Górski
  • Krzysztof Okulicz
  • Waldemar Nejman

Jesteście wszyscy zwyczajnie niesamowici! Wiecie co jest siłą naszych rajdów? Poczucie społeczności nas wszystkich – mieszkańców tego terenu! To jest Magia! Magia Białego Kościoła!

Sponsorzy

  1. GMINA Strzelin
  2. DZ Sp. z o.o. – wynajem powierzchni biurowych
  3. Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Strzelinie
  4. Sklep Rowerowy „KORBA”
  5. Apteka „Słonecznik” w Białym Kościele
  6. Uczniowski Klub Sportowy „Feniks” w Strzelinie
  7. GMINA Przeworno
  8. ETOLL Strzelin, Paliwa i smary.
  9. Wojciech Pater – Graphic Design
  10. Piekarnia „Ziarenko” Biały Kościół
  11. LEMAR Strzelin, mięsa i wędliny
  12. RETMAN Strzelin, mięsa i wędliny
  13. MPC Strzelin
  14. Tartak Michalscy
  15. Quady Dubaniowscy

Partnerzy

  1. Zakład Karny w Strzelinie
  2. Ośrodek Sportu i Rekreacji Strzelin
  3. Strzeliński Ośrodek Kultury
  4. „JOJO” – Animacja dla dzieci, malowanie buziek – Katarzyna Ciróg
  5. Decorr Strzelin – agencja reklamowa
  6. Telewizja Strzelin
  7. Słowo Strzelińskie – powiatowy tygodnik
  8. Express Strzeliński – powiatowy tygodnik

Specjalne podziękowania

  1. Służba zabezpieczająca
  2. Więźniowie ze strzelińskiego Zakładu Karnego
  3. Ochotnicza Straż Pożarna w Nowolesiu
  4. Policja Powiatowa w Strzelinie
  5. Straż Miejska w Strzelinie
  6. Nadleśnictwo Henryków

Wyniki

JUNIOR Mężczyzna

  1. Michał Kaczmarek, Gęsiniec, 15 lat.
  2. Wojciech Jagiełka, Łojowice, 14 lat.
  3. Konrad Garbowski, Kłodzko, 17 lat.

AMATOR Kobieta

  1. Aneta Imielska, Smolec – Wrocław, 33 lata.
  2. Kamila Biernat, Strzelin, 27 lat.
  3. Dorota Imielińska, Biały Kościół, 35 lat.

AMATOR Mężczyzna

  1. Marek Alchimowicz, Przeworno, 30 lat.
  2. Miłosz Sola, Wrocław, 30 lat.
  3. Paweł Wawrzyński, Strzelin, 21 lat.

Nagrody specjalne

  1. Tomasz Jakubiec, Strzelin, 40 lat.
  2. Piotr Łąk oraz Józef Grochowski na tandemie, jako przewodnik i osoba niewidoma.

Co dalej?

Nie może być inaczej, jak rozpoczęcie przygotowań do VIII Amatorskiego Rajdu Rowerowego Po Wzgórzach Strzelińskich. Biały Kościół, 25 sierpnia 2012! Skrzydła zostawiamy rozwinięte do następnego rajdu 🙂

Ten wpis umieszczono w kategorii Maraton Rowerowy, Ogólnie i otagowano , . Dodaj jako zakładkę ten link.

Komentarze są zamknięte.